Godzina 8:15, przed komendą
-Gotowy, Panie aspirancie?-zapytała Ola swojego partnera.
-Jak zawsze-odpowiedział Mikołaj, po czym wsiedli do radiowozu.
-Jak zawsze-odpowiedział Mikołaj, po czym wsiedli do radiowozu.
W radiowozie
-Może dasz się zaprosić na jakąś kawę po pracy?- zapytała Wysocka
Mikołaj nie wiedział, co odpowiedzieć. Obecność Oli onieśmielała go. Na szczęście tę "rozmowę" przerwał dyżurny.
-05 dla 00 zgłoś
-Piątka zgłasza się
-Piątka zgłasza się
-Jedźcie na ulicę Strzegomską
-Masz dla nas coś więcej?- zapytała poddenerwowana Wysocka. Miała dosyć tego, że zawsze muszą dopytywać się o szczegóły.
-No widzę, że ktoś nie ma dzisiaj dobrego humoru... macie jechać do jakiejś bójki, uważajcie ponieważ jeden z nich ma nóż.
-Dobra przyjąłem, jedziemy
-Dobra przyjąłem, jedziemy
Ulica Strzegomska
-Widzę tego faceta z nożem- powiedział Mikołaj
-Policja! Rzuć ten nóż!- krzyknęła Ola
-Chciałabyś-powiedział "Facet z nożem" i zaczął iść w stronę policjantów
-Wtedy Mikołaj strzelił w górę. Obaj panowie uczestniczący w bójce uspokoili się, a policjanci zawieźli ich na dołek.
Komenda
Policjanci odprowadzili przestępców do aresztu i poszli wypełniać raporty.
Ola właśnie miała ponowić swoje pytanie dotyczące wyjścia na kawę, lecz do pokoju weszła sierżant Drawska.
-Cześć Mikołaj, dasz się zaprosić dzisiaj na kolację?
Ola właśnie miała ponowić swoje pytanie dotyczące wyjścia na kawę, lecz do pokoju weszła sierżant Drawska.
-Cześć Mikołaj, dasz się zaprosić dzisiaj na kolację?
-Z Tobą? Zawsze.
-Okej, widzimy się u mnie o 19:30, do zobaczenia
-Fajna ta Emilia, co Olka?- Zapytał zauroczony Mikołaj
-Yhy...- Mruknęła posterunkowa
Było jej przykro, bo dobrze wiedziała, że Mikołaj wcale nie miał ochoty iść z nią na kawę. Była zazdrosna. Ale o co? Przecież Mikołaj był tylko jej przyjacielem.
Policjanci skończyli już raporty i szykowali się do wyjścia.
-To do jutra, młoda
-Pa, miłej randki- powiedziała Ola ze złością
-To do jutra, młoda
-Pa, miłej randki- powiedziała Ola ze złością
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz